Nigdy nie podejrzewałam, że ukaże się na tym blogu tekst o muzyce country, jako że za nią nie przepadam. Ale ostatnia płyta Dona Henleya "Cass County" jest własnie w stylu country. A Dona lubię, więc co robić? ;)
Don Henley pochodzi z Teksasu, a konkretnie własnie z hrabstwa Cass we wschodnim Texasie, pełnego równin, farm i szybów naftowych, można więc powiedzieć, że wywodzi się z country i country grało mu w duszy zanim zaczął śpiewać i tworzyć piosenki z zespołem The Eagles, a potem solo. Teraz wrócił więc do tych korzeni.
W piosenkach porusza kwestie typowe dla tej muzyki: pracę, niespełnione miłości, rozliczenia z przeszłością, nadzieję na przyszłość. Oprócz jego własnych kompozycji znalazły się też covery takich artystów jak The Louvin Brothers (z 1955), Jesse Winchester (1970) i Jesse Lee Kincaid (1966).
Producentem albumu jest Stan Lynch, znany z zespołu Toma Petty. Z Henleyem śpiewa cała plejada gwiazd: Merle Haggard, Alison Krauss, Trisha Yearwood, Lucinda Williams, Mick Jagger czy Dolly Parton.
Don Henley o swojej płycie dla magazynu The Rolling Stone powiedział tak: “I can truthfully say that I enjoyed making this record more than any record I’ve made in my career. And a lot of the reason is because of the people who participated. There’s some amazing musicians here and the best thing about it is, most of them are funny. So it was a real pleasure.”
Mam nadzieję, że nabraliście ochoty na posłuchanie całości. :)
Zostawiam Was z szybszym kawałkiem na koniec. Niech się bioderka ruszają :)