piątek, 13 lipca 2012

Seans XLVI "Mistrzowie gitary"

Witajcie słuchacze i czytacze.
Dziś przenosimy się w świat sześciu strun, świat gitary. Przeważnie ma 6 strun, lecz można spotkać również gitary z 4, 5, 7, 8, 10 oraz 12 strunami. Dawniej struny gitar wykonywane były z preparowanych zwierzęcych jelit, współcześnie używane są najczęściej struny nylonowe i stalowe. Instrument ten odgrywa ważną rolę w prawie każdym rodzaju muzyki. Najważniejsze rodzaje to gitara akustyczna, klasyczna, elektryczna, basowa. Gitary są wykonywane i naprawiane przez lutników, a obecnie w coraz większym stopniu maszynowo, jednak najlepszej jakości instrumenty są nadal wykonywane ręcznie bądź z dużym udziałem człowieka, bo jak stwierdził Jack White „Kto powiedział, że gitarę trzeba kupić?”.
Zaczniemy od człowieka, z którym gitara jest chyba kojarzona najczęściej. Jest bowiem powszechnie uważany za najwybitniejszego i najbardziej wpływowego gitarzystę rockowego w historii. Jimi Hendrix (James Marshall Hendrix), urodził się 27 listopada 1942 w Seattle w stanie Waszyngton w USA. Do zdobycia popularności przyczynił się głównie jego występ na festiwalu w Monterey w 1967 roku. Później był głównym artystą festiwalu Woodstock (1969) i festiwalu na wyspie Wight (1970). Zmarł nagle w wieku niespełna 28 lat z powodu zatrucia barbituranami. Posłuchajmy wspaniałej improwizacji właśnie z festiwalu Woodstock.



Nauczył się grać na hiszpańskiej jednostrunówce, a na grę na gitarze poświęcał w młodości nawet 12 godzin dziennie. Urodził się 23 lipca 1965 roku w Londynie, ale w wieku 6 lat przeniósł się do Kaliforni. Jak sam przyznaje duży wpływ na jego grę na gitarze miał Jimi Hendrix. Slash (Saul Hudson)  zasłynął przede wszystkim z występów z grupą Guns'N'Roses, ale jest także gitarzystą Velvet Revolver i współpracował z Michaelem Jacksonem. W 2004 roku został sklasyfikowany na 15. miejscu listy 100 najlepszych gitarzystów heavymetalowych wszech czasów wg magazynu Guitar World.



O następnym naszym gitarzyście pisałam szeroko przy okazji omawiania zespołu Pink Floyd i solowych dokonań członków zespołu. W 2011 został sklasyfikowany na 14. miejscu listy 100 najlepszych gitarzystów wszech czasów wg magazynu Rolling Stone. Jego gitara jest natychmiast rozpoznawalna i powoduje, że po plecach przechodzą ciarki. Zapraszam do Londyńskiej O2 Arena, gdzie David Gilmour, bo o nim oczywiście mowa, pojawił się gościnnie na koncercie Rogera Watersa „The Wall”. Jedna z najpiękniejszych solówek świata zawarta jest właśnie w tym utworze: „Comfortably numb”, a nikt nie gra jej tak jak on, choć próbowało wielu…



Kirk Lee Hammett urodził się  18 listopada 1962, w San Francisco, Kalifornia. Od 1983 roku jest członkiem  thrashmetalowej grupy Metallica. Zaczął się uczyć grać w wieku piętnastu lat. Pierwszą gitarę kupił za dziesięć dolarów, po czym w ogóle na niej nie grał. Jego brat stwierdził, że trzeba do niej dokupić struny, co kosztowało Kirka kolejne 5 dolarów. Od momentu dokupienia strun Kirk postanowił poświęcić się grze zawodowo. Duży wpływ wywarła na niego gra na gitarze Jimiego Hendriksa, ale ma też wykształcenie muzyczne. W 1982 roku pobierał nauki u Joego Satrianiego, który jeszcze u nas dziś zagra. Po tournée promującym album „Metallica” rozpoczął naukę jazzowej gry na gitarze w City College w San Francisco. Mimo częstej krytyki za niedokładną grę na koncertach, wyczyny Hammetta na studyjnych płytach Metalliki są przez specjalistów bardzo wysoko oceniane. W 2003 został sklasyfikowany na 11. miejscu listy 100 najlepszych gitarzystów wszech czasów wg magazynu Rolling Stone. To ja proponuję się przekonać, jak to jest z tymi koncertowymi wyczynami.



Teraz kolejny pan, którego dźwięki gitary przyprawiają o dreszcze. Gary Moore urodził się 4 kwietnia 1952 w Belfaście.  Jest gitarzystą rockowym i bluesowym, wokalistą i kompozytorem. Był wiodącym gitarzystą w grupach Thin Lizzy, G Force, Colosseum II, współpracował także z muzykami takimi jak B.B. King, Greg Lake i Huey Lewis i inni. Wydał ponad 30 solowych płyt. Zmarł prawdopodobnie na atak serca w czasie snu, 6 lutego 2011 roku, podczas pobytu na wakacjach w hiszpańskiej miejscowości Estepona. Nie napisze już tak fantastycznego utworu jak ten… Zapraszam na spacer po Paryżu.



The Edge, czyli David Howell Evans, był już na mojej antenie nie raz i nie dwa. Jako członek U2 miał dla siebie całe dwie audycje, do których przypomnienia sobie serdecznie zapraszam. Dziś skupimy się tylko na nim i jego popisach gitarowych. W 2003 roku magazyn Rolling Stone umieścił go na 24. miejscu rankingu najlepszych gitarzystów wszech czasów. Jego gra jest rytmiczna, melodyjna i bardzo charakterystyczna. The Edge uwielbia wszelkie nowinki techniczne i wykorzystuje je do gry. Edge komponował też piosenki dla takich artystów jak Tina Turner czy Roy Orbison.



Do tej pory skupialiśmy się na gitarach elektrycznych. Teraz nadeszła pora posłuchać, co można zrobic na gitarze akustycznej. Zagra na niej Joe Bonamassa. Urodził się w Utice w Nowym Jorku. Jego ojciec Len posiada sklep z gitarami w Utice i dzięki temu Joe zaczął grać na gitarze Chiquita o pomniejszonej skali już w wieku czterech lat. Siedem lat później zaczął pobierać lekcje u wirtuoza muzyki country Danny'ego Gattona, który nauczył go country i jazzu. Po raz pierwszy występował na scenie przed B. B. Kingiem w wieku 12 lat. Dwa lata później został zaproszony do wzięcia udziału w festiwalu poświęconemu gitarom Fendera. Bonamassa zbierał gitary od kiedy miał 13 lat i obecnie ma ich w swojej kolekcji ponad 200. Do nagrania albumu You and Me, na którym znalazło się 11 utworów, użył 22 różnych gitar i 5 wzmacniaczy. Podczas występów na żywo używa od 5 do 8 gitar, w tym takich modeli jak Gigliotti 'JB' Telecaster z 2004, Fender Stratocaster z 1965, czy różnych modeli Les Paul. Jego ostatnie dwa projekty: płyta z Beth Hart „Don’t explain” oraz własna „Driving towards the daylight” są naprawdę świetne. Ale my dajemy mu do ręki, zgodnie z zapowiedzią, gitarę akustyczną.



Drodzy słuchacze i czytacze, chyba znalazłam przepis na to, jak zostać sławnym gitarzystą. Chcielibyście wiedzieć jaki? Ano, zajrzyjcie dokładnie do sekcji „W tym tygodniu urodziny obchodzą…” Tak, tak, w tym tygodniu urodziny obchodzi aż czterech gitarzystów. Wszystkiego najlepszego chłopaki! Przyjrzyjmy się im teraz. Pierwszy obchodzi urodziny Joe "Satch" Satriani ( 15 lipca 1956, Nowy Jork). Wokalista, kompozytor, ale przede wszystkim  gitarzysta wirtuoz. Zaczął grać na gitarze w wieku 14 lat, gdy dowiedział się o śmierci Jimiego Hendriksa, którego był fanem. Od 1971 roku, czyli już w wieku piętnastu lat, Satriani był nauczycielem gry na gitarze. W latach 80. grał koncerty z Mickiem Jaggerem oraz brał udział w wielu sesjach nagraniowych różnych zespołów. W latach 90. XX w. na kilka miesięcy zastąpił na koncertach gitarzystę Deep Purple – Ritchiego Blackmore'a. Pierwszy jego solowy album został wydany w 1986 roku i nosił tytuł Not of This Earth. Za następne płyty – Surfing With the Alien, Dreaming #11, Flying In A Blue Dream, The Extremist – artysta był nominowany do nagrody Grammy. W 1996 Satriani stworzył formację G3. Oprócz niego udział w projekcie brali jeszcze inni słynni gitarzyści, których obiecuję pokazać (jak i sam projekt G3) w następnej odsłonie Mistrzów Gitary. Styl gry Satrianiego cechuje wykorzystanie wszystkich technik gry, w szczególności zaś legato i tappingu. W niektórych utworach zastosowana jest technika tappingu "pianistycznego", gdzie palce obu rąk uderzają w struny bezpośrednio na gryfie (kostka staje się zbędna), co pozwala na uzyskanie efektów nieosiągalnych przy tradycyjnej grze. Joe Satriani gra na gitarach marki Ibanez z serii JS oraz wzmacniaczach Peavey JSX. Obie marki produkują specjalne, sygnowane jego nazwiskiem serie produktów.




Drugi w kolejności obchodzi urodziny Brian Harold May. Urodził się 19 lipca 1947 roku w Londynie. Jest doktorem astronomii, ale bardziej znany jest jako współzałożyciel zespołu Queen. J Jest autorem wielu przebojów tej grupy, m.in. "We Will Rock You", "Who Wants to Live Forever", "Too Much Love Will Kill You", "The Show Must Go On", "No-One But You". W 2011 roku został sklasyfikowany na 26. miejscu listy 100 najlepszych gitarzystów wszech czasów wg magazynu Rolling Stone. Już w wieku 5 lat grał na pianinie, swoją pierwszą gitarę dostał na 7 urodziny. Mając 16 lat rozpoczął wraz z ojcem-inżynierem budowę własnej gitary elektrycznej, gdyż z powodów finansowych nie mógł sobie pozwolić na kupno nowej. Gitara ta, nazwana Red Special (lub Fireplace) wykonana została m.in. z fragmentu starego piecyka, części motocykla i zwykłych guzików. Gitara służyła Brianowi przez całą późniejszą karierę, gdyż pomimo swego "amatorskiego" pochodzenia, wykazała się niecodziennymi cechami, czyniąc brzmienie artysty niepowtarzalnym. Brian nigdy nie używał kostki do gry – spokojniejsze partie odgrywał palcami, a do szybkich solówek i ostrzejszych riffów używał monety sześciopensowej (jej ząbkowane krawędzie dawały charakterystyczne, "chropowate" brzmienie. W 2005 roku królowa Elżbieta II uhonorowała gitarzystę Orderem Imperium Brytyjskiego III Klasy (CBE).



Trzeci to Carlos Augusto Alves Santana, urodzony 20 lipca 1947 w Autlán de Navarro, Meksyk,  muzyk, gitarzysta rockowy i jazzowy, długoletni lider i jedyny stały członek grupy rocka latynoskiego Santana, znany również z solowej kariery. Ojciec Carlosa był zawodowym skrzypkiem i jego nauczycielem gry na tym instrumencie. Już jako dziecko Carlos grał na skrzypcach w grupie ojca. Gdy jednak pierwszy raz usłyszał bluesa i rock and rolla, zamienił instrument na gitarę. Na początku lat sześćdziesiątych rodzina Santanów wyemigrowała do Kalifornii, gdzie Carlos włączył się w rozwijającą się scenę muzyki rockowej. Popularność grupa zyskała po występie na festiwalu w Woodstock. W 1998 Carlos Santana wraz ze swoją grupą w oryginalnym składzie został wprowadzony do Rock and Roll Hall of Fame. W 2003 został sklasyfikowany na 15 miejscu listy 100 najlepszych gitarzystów wszech czasów wg magazynu Rolling Stone.



Tego samego dnia,  tylko że w 1966 roku, w Seatle, urodził się Stone Carpenter Gossard, amerykański gitarzysta i kompozytor. Jeden z założycieli zespołu grungowego Green River i Mother Love Bone, z którym nagrał płytę Apple, tworzył również w zespole Temple of the Dog. Znany głównie z gry w Pearl Jam z którym nagrywa od początku istnienia zespołu. W 2001 roku nagrał też solowy album Bayleaf. Prywatnie mąż Liz Weber, z którą ma córkę Vivian Sparks, urodzoną w 2007 roku. W lutym 2007 roku, Gossard wraz z drugim gitarzystą Pearl Jam – Mikiem McCready'm  znaleźli się na liście „The Top 20 New Guitar Gods" z tytułem "four-armed monster",  czyli “czteroramienny potwór”.  



Zaczęliśmy solówką, zakończymy solówką. Zagra ją dla nas Jimmy Page. Prawdziwe nazwisko: James Patrick Page, urodził się 9 stycznia 1944 roku, współtwórca zespołu Led Zeppelin. W plebiscycie magazynu Rolling Stone zajął 9. miejsce na liście 100 największych gitarzystów wszech czasów w roku 2003, a w roku 2011 został sklasyfikowany na 3 pozycji. Z kolei w 2004 roku muzyk został sklasyfikowany na 6. miejscu listy 100 najlepszych gitarzystów heavymetalowych wszech czasów wg magazynu Guitar World. Ten sam magazyn na 1. miejscu na liście 100 Greatest Guitar Solos uplasował jego solówkę do utworu „Stairway to Haven”. Mając 15 lat Jimmy znalazł gitarę hiszpańską i stała się ona jego pierwszym przyjacielem. Kilka lekcji u nauczyciela w pobliskim Kingston-On-Thames, dało mu niewiele. Gitarę nosił do szkoły, by samodzielnie się uczyć na przerwach. Najpierw pracował jako muzyk sesyjny, potem udzielał się w kilku zespołach, aby na stałe osiąść w Led Zeppelin. Nagrywał również solowo. 31 grudnia 2008 otrzymał tytuł szlachecki decyzją królowej Wielkiej Brytanii, Elżbiety II.



cdn...

6 komentarzy:

  1. Zabrakło tylko jednego Mistrza Gitary - Dicka Dale'a :) A tak zestawienie super - chociaż Jamesa Hetfielda z Metallici/ki niekoniecznie bym wstawił.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jednego? Ja mam ich w zanadrzu jeszcze tylu, ze strczy na nastepną notkę o gitarzystach! :)))
    Hmmm, kiedy to nie o Hetfielda chodzi, tylko o Hammeta. ;) Jamesa to, z całym szacunkiem, też bym nie wstawiła. ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Aha to zwracam honor. Ale Dick Dale, John Petrucci i Yngwie Malmsteen muszą być w drugiej części. A wiesz, że Joe Bonamassa ma w swojej kolekcji gitar gitarę samego Gary'ego Moore'a, którą ten mu dał za darmo kiedy był zmuszony zrobić wyprzedaż swojego sprzętu?

    OdpowiedzUsuń
  4. A i jeszcze Paco de Lucia i Al Di Meola w zestawieniu nie powinno zabraknąć, ale zrobisz jak sama uznasz za stosowne :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Matko Boska!!!!! Zapomniałam o Paco de Lucia!!!! Dzięki. :))) Cos mi się widzi, ze mi tych gitarzystów starczy na jeszcze dwa seanse. :) Ale to chyba nie bedzie nikomu przeszkadzać, gitara to piękny sprzęt. :)
    Nie znałam tego faktu o gitarze Moore/Bonamassa. Dobrze, że tak zrobił, trafiła w dobre ręce. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Kaczkowski o tym opowiadał jak Moore'owi się zmarło :)

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.