poniedziałek, 15 września 2014

Seans 108 „Pieśni niewinności”


Witajcie słuchacze i czytacze.

9 września 2014. Gruchnęło!



Ta piosenka (pierwszy singiel) ma dokładnie tytuł „The Miracle (od Joey Ramone)”. The Ramones to zespół, którego koncert gdzieś w głębokich latach 70. członkowie U2 wspominają do tej pory, jak zjawili się przed kinem w Dublinie bez biletów, weszli tylnymi drzwiami przy pomocy przyjaciela i przede wszystkim to, że była to jedna z najlepszych chwil w ich życiu.

Album jest więc swoistą autobiografią zespołu, w kolejnych piosenkach pobrzmiewają echa z całej ich kariery od wczesnych lat 70.  kiedy byli zafascynowani muzyką punk aż do elektronicznych wpływów lat 80. Podejmują tematy rodziny, związków, odkrywania życia.

Tytuł albumu nawiązuje do poezji Williama Blake’a, zbioru wierszy pod tym samym tytułem. A więc pierwsze lata – pieśni niewinności. To pozwala mieć nadzieję na ciąg dalszy, przedstawiający resztę ich kariery – pieśni doświadczenia („Songs of Experience”)

Na razie gruchnęło tylko w Internecie, ale jest – nowa płyta U2. Można nabyć przez iTunes, można odsłuchać na oficjalnej stronie zespołu. CD będzie można kupić 13 października. To nieco wcześniej niż pierwotnie zakładał plan, bo ostatnia plotka głosiła, że być może będzie to dopiero w 2015 roku. Na szczęście tak nie jest. J

Album nagrali w Dublinie, Londynie, Nowym Jorku, Los Angeles. Producentami są Danger Mouse, Paul Epworth, Ryan Tedder, Declan Gaffney i  Flood. W ostatniej piosence gościnnie wystąpiła szwedzka wokalistka Lykke Li. Moim zdaniem ten własnie utwór „The Troubles” jest prawdziwą perełką. J


Słuchajcie i oceniajcie. Moja mini lista przebojów z tej płyty wygląda na razie tak:
1. The troubles
2. Sleep like a baby tonight
3. Every breaking wave
4. Song for someone
5. Cedarwood Road
6. The miracle
7.California
8. This is where you can reach me




10 komentarzy:

  1. Jeszcze nie słuchałem, ale zamierzam. Recenzja będzie jeszcze we wrześniu najpewniej ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. california coś pięknego słuchałam:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja im więcej słucham, tym bardziej mi sie całośc podoba :) ale "Troubles" niezmiennie najbardziej :)

      Usuń
  3. Mnie sie już podobaja wszystkie bezkrytycznie :) ale "Troubles" najbardziej i to sie już nie zmieni. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. ja ostatnio mam fazę na piosenki z musicalu nędznicy ;p

    OdpowiedzUsuń
  5. ooo wstyd powiedzieć ale nie oglądałam tego;p

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.