Dziś coś dla miłośników serialu. Chyba wszyscy się zorientowali po tytule, jakiego serialu.
Ja jestem przede wszystkim zwolennikiem książki, ale nie da się ukryć, że serial też wzbudził ciepłe uczucia i teraz w mojej wyobraźni bohaterowie już zawsze mają twarze aktorów z serialu.
To moje ulubione wykonanie chyba najsłynniejszej pieśni z tego serialu.
A na ten utwór można aktualnie głosować na Liście przebojów Programu Trzeciego.
Na koniec coś dłuższego, jeśli ktoś ma ochotę.
Nie lubię jak się coś kończy.
Na szczęście Jon rusza znów na Mur, a Sansa znów chce być królową. Jak na początku. Historia zatoczyła koło, można zacząć od nowa. ;)