Music was my first love and it will be my last, music of the future, and music of the past.
Witajcie, słuchacze i czytacze.
Z Paryża pozdrawia nas Melody Gardot.
Zawsze pięknie...
Wydaje się, że ta historia jest równie interesująca, jak tytuł „Greeetings from Paris”. Ciekawi mnie cała historia. Przytul przyjaciół.
Dzięki. :)
I am not a very big fan of following. When I like a blog - I come back to it.
Oooo widzę, że w końcu po wakacjach! ::D
Hehehe, no już dawno, ale jakos nie miałam weny na wpis. ;)
Pięknie <3 można odpłynąć :)
Paryż jest piękny <3
:)
Piosenka bardzo klimatyczna. Marzy mi się wycieczka do Paryża :)
Trzeba będzie jeszcze poczekać z wyjazdem raczej...
Pięknie:)
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.
Wydaje się, że ta historia jest równie interesująca, jak tytuł „Greeetings from Paris”.
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie cała historia.
Przytul przyjaciół.
Dzięki. :)
UsuńI am not a very big fan of following. When I like a blog - I come back to it.
OdpowiedzUsuńOooo widzę, że w końcu po wakacjach! ::D
OdpowiedzUsuńHehehe, no już dawno, ale jakos nie miałam weny na wpis. ;)
UsuńPięknie <3 można odpłynąć :)
OdpowiedzUsuńParyż jest piękny <3
OdpowiedzUsuń:)
UsuńPiosenka bardzo klimatyczna. Marzy mi się wycieczka do Paryża :)
OdpowiedzUsuńTrzeba będzie jeszcze poczekać z wyjazdem raczej...
UsuńPięknie:)
OdpowiedzUsuń:)
Usuń