14 lutego to dzień świętego Walentego. :)
W Martyrologium rzymskim święty Walenty wymieniany jest dwukrotnie: jako kapłan rzymski, ścięty w czasie prześladowań za panowania cesarza Klaudiusza II Gockiego oraz biskup Terni koło Rzymu. Wobec braków materiałów źródłowych potwierdzających istnienie dwóch postaci uważa się, że jest to ta sama osoba. Kwestią pozostającą nierozstrzygniętą pozostaje czy kult zawędrował z Rzymu do Terni czy odwrotnie.Już w IV wieku grób świętego otoczony był kultem. Papież Juliusz I wybudował nad tym grobem bazylikę, a papież Teodor I odrestaurował ją.
Walenty z wykształcenia był lekarzem, z powołania duchownym. Żył w III wieku w Cesarstwie rzymskim za panowania Klaudiusza II Gockiego. Cesarz ten za namową swoich doradców zabronił młodym mężczyznom wchodzić w związki małżeńskie w wieku od 18 do 37 lat. Uważał on, że najlepszymi żołnierzami są legioniści niemający rodzin. Zakaz ten złamał biskup Walenty i błogosławił śluby młodych legionistów. Został za to wtrącony do więzienia, gdzie zakochał się w niewidomej córce swojego strażnika. Legenda mówi, że jego narzeczona pod wpływem tej miłości odzyskała wzrok. Gdy o tym dowiedział się cesarz, kazał zabić Walentego. W przeddzień egzekucji Walenty napisał list do swojej ukochanej, który podpisał: „Od Twojego Walentego”. Egzekucję wykonano 14 lutego 269 r.
W Polsce święty Walenty jest patronem diecezji przemyskiej. Za sprawą splecenia zwyczajów ludowych, folkloru i legend został postrzegany jest jako obrońca przed ciężkimi chorobami (zwłaszcza umysłowymi, nerwowymi i epilepsją), a w Stanach Zjednoczonych, Anglii i współcześnie w Polsce patronem zakochanych. Wspomnienie liturgiczne w Kościele katolickim na mocy decyzji papieża Gelazego I obchodzone jest od 496 roku w dniu 14 lutego, jako Dzień św. Walentego. W ikonografii Walenty przedstawiany jest najczęściej w stroju kapłana z kielichem w lewej ręce, a z mieczem w prawej lub w stroju biskupa w momencie, gdy uzdrawia chłopca z padaczki.
Relikwie nie sa liczne, ale za to związane z ciekawymi wydarzeniami. Jedna z nich znajduje się w kościele mieszczącym się w Zespole Klasztorno - Pałacowym w Rudach Raciborskich w bocznym ołtarzu. Inna relikwia świętego, a dokładnie jak podaje ks. Jakub Fankidejski w pracy pt. „Obrazy cudowne i miejsca dzisiejszej diecezji chełmińskiej”, Pelplin 1880 - „jest to głowa świętego – właściwie nieznaczna cząstka, znajduje się w Kościele Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Chełmnie. Relikwie są umieszczone w puszce w kształcie regularnego ośmioboku. Puszka jest cała ze srebra, wysoka jedną stopę, waży około trzy funty. U góry ma okrągłą pokrywę w kształcie kopuły, w której spoczywa relikwia i może być przez szkło widziana i całowana. Objętość ma ta relikwia około dwa palce”. Relikwia od dawna słynęła z cudów. Około 1630 roku Jadwiga z Czarnków Działyńska wraz z córką z wdzięczności za pomoc w uzdrowieniu za przyczyną św. Walentego kazała wykonać relikwiarz. Umieszczono również na nim napis: „ Bogu w Trójcy Św. Jedynemu/ Św. Walentemu/ Męczennikowi/ Jadwiga z Czarnków Działyńska/ starościna bratyańska jasieniecka/ Za doznaną pomoc w chorobie/ Córki i swojej za przyczyną/ Św. Walentego Męczennika Chrystusowego / Ku czci tego Świętego/ Ten upominek ofiarują / D. 22 maja roku 1630”. Relikwiarz został wykonany w Toruniu przez Wilhelma de Lassensy. W roku 1715 w Farze chełmińskiej Księża misjonarze przeznaczyli Św. Walentemu nowy osobny ołtarz. Istnieje on do dziś. Mieści się przy ołtarzu głównym, rozdzielając nawę główną od południowej. Obraz na nim przedstawia ścięcie tego męczennika. Według tradycji miał on być namalowany w Rzymie, lecz brak jest na to dowodów. Na ołtarzu tym w przeszłości wierni składali liczne srebrne wota za uzyskane łaski.
W XVIII i XIX wieku relikwie św. Walentego były związane z kościołem św. Ducha. Czczono je podczas dwóch odpustów. Pierwszy przypadał właśnie na dzień 14 lutego. W wigilię tego odpustu przenoszono relikwiarz głowy św. Walentego z Fary do kościoła św. Ducha, gdzie był wystawiany u wielkiego ołtarza. Wierni śpiewali pieśni i odmawiali litanie do św. Walentego. Wiele osób przynosiło również dary. Jeden z księży podawał relikwiarz do ucałowania. Natomiast od samego rana 14 lutego w kościele św. Ducha odbywało się kilka Mszy św., między innymi wotywa z wystawieniem oraz nieszpory, podczas których również można było ucałować szczątki męczennika. Całość uroczystości kończyła procesja z kościoła św. Duch do Fary. Drugi odpust przypadał na drugi dzień Zielonych Świątek. Wierni uczestniczący w tych uroczystościach dostępowali odpustu zupełnego.
Relikwie Świętego znajdują się również w Lublinie w dwóch kościołach: pw. Nawrócenia Świętego Pawła i św. Mikołaja oraz w Kościele pw. Św. Walentego w Kłocku. Poza Polską relikwie Św. Walentego znajdują się m.in. w Samborze na Ukrainie w cerkwi pw. Narodzenia NMP, w Kościele Karmelitów przy Whitefriar Street w Dublinie oraz w Bazylice Santa Maria w Cosmedin we Włoszech, gdzie w jednym z bocznych ołtarzy w szklanej skrzyni można zobaczyć czaszkę świętego przystrojoną kwiatami. Domniemane relikwie Świętego znajdują również w Roquemaure w południowej Francji, w Katedra św. Szczepana w Wiedniu Katedrze Św. Szczepana w Wiedniu w Austrii, w Balzan na Malcie, w Glasgow w Szkocji oraz w Birmingham w Anglii.
Walentynki są obchodzone w południowej i zachodniej Europie od średniowiecza. Europa północna i wschodnia dołączyła do walentynkowego grona znacznie później. Pierwowzorem walentynek było starorzymskie święto: Luperkalia. Możliwe więc, że zwyczaje związane z tym dniem nawiązują do tego starożytnego święta rzymskiego, obchodzonego 14–15 lutego ku czci Junony, rzymskiej bogini kobiet i małżeństwa, oraz Pana, boga przyrody, polegającym głównie na poszukiwaniu wybranki serca, np. przez losowanie jej imienia ze specjalnej urny.
Współczesny dzień zakochanych nie ma jednak bezpośredniego związku z jednym konkretnym świętem starożytnego Rzymu, choć jest kojarzony z takimi postaciami z mitologii jak Kupidyn, Eros, Pan czy Juno Februata. Z kolei Brytyjczycy uważają to święto za własne z uwagi na fakt, że rozsławił je na cały świat sir Walter Scott żyjący w XVIII wieku.
Do Polski obchody walentynkowe trafiły w latach 90. XX wieku z kultury francuskiej i krajów anglosaskich, a także wraz z kultem świętego Walentego z Bawarii i Tyrolu. Święto to konkuruje o miano tzw. święta zakochanych z rodzimym świętem słowiańskim zwanym potocznie Nocą Kupały lub Sobótką, obchodzonym w nocy z dnia 21 na 22 czerwca.
Stałym niemalże elementem walentynek jest wzajemnie wręczanie sobie walentynkowych ozdobnych karteczek. Czerwone, najczęściej w kształcie serca, opatrzone walentynkowym wierszykiem, a często i miłosnym wyznaniem. Ze świętem łączy się również zwyczaj obdarowywania partnera walentynkowymi upominkami w postaci kwiatów, słodyczy, pluszowych maskotek jak również bardziej osobistych elementów garderoby.
Część polskiego społeczeństwa krytykuje walentynki jako przejaw amerykanizacji, obcy polskiej kulturze i wypierający rodzime tradycje. Walentynki są też krytykowane za ich komercyjne i konsumpcjonistyczne nastawienie. Są one wykorzystywane przez biznes i media do przełamania stagnacji handlowej pomiędzy Bożym Narodzeniem a Wielkanocą. Dla osób nie pozostających w związkach, tzw. singli walentynki mają charakter opresywny, związany z "tyranią bycia w związku" i piętnujący osoby żyjące w pojedynkę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.