wtorek, 19 czerwca 2012

Seans XLIII "Pięćdziesiątka"

Witajcie, słuchacze i czytacze.
Dziś przenosimy się w lata pięćdziesiąte ubiegłego wieku. Koniec drugiej wojny światowej to taki czas w Europie, jak i na całym świecie, w którym zapanował entuzjazm i euforia. Zajrzymy w te czasy, w różne dziedziny życia, a towarzyszyć nam w tej wizycie będą oczywiście piosenki z tamtych lat.
Wymieńmy na początek najważniejsze wydarzenia tej dekady. Nie wszędzie jeszcze zapanował pokój, toczyła się wojna koreańska. Niby lokalna, ale zaangażowane były w nią USA i ONZ, nie wspominając o Chinach. Korea Południowa - 415 tys. żołnierzy zabitych i zmarłych w niewoli i 429 tys. rannych, Korea Północna –600 tys. zabitych i drugie tyle rannych, ludności cywilnej – około miliona ludzi zabitych i rannych,  33 629 zabitych i zaginionych oraz 107 tysięcy rannych żołnierzy USA, 1263 zabitych i 4817 rannych żołnierzy Wspólnoty Narodów oraz 1800 zabitych i 7 tys. rannych żołnierzy z pozostałych kontyngentów państw walczących pod flagą ONZ, Chińska Republika Ludowa - 400 tys. zabitych i zmarłych oraz 500 tys. rannych żołnierzy. Na Węgrzech wybuchło powstanie, a w Polsce mieliśmy czerwcowe wydarzenia w Poznaniu (1956). W ZSSR zmarł Stalin i nastąpił kres kultu jednostki, w Polsce zmarł Bierut i do władzy doszedł Gomułka, na Kubie przejął władzę Fidel Castro. W USA zapanował maccartyzm, w Europie powstał Układ Warszawski i Europejska Wspólnota Węgla i Stali, zalążek Unii Europejskiej. Ważne nazwiska polityki tamtych czasów to Dwight Eisenhower, Konrad Adenauer, Nikita Chruszczow, Charles de Gaulle, Jawaharla Nehru, Mao Zedong, Czang Kaj-szek, Hirohito, Douglas McArthur i Imre Nagy. Pozwólmy rozproszyć ponury nastrój wywołany tą wyliczanką piosence z 1957 roku  Whole Lotta Shakin' Going On” w wykonaniu Jerry Lee Lewisa.


Jeśli chodzi o modę, to można było w niej znaleźć odbicie typowego stanu ducha całych społeczeństw. To właśnie z tamtych czasów pochodzą kobiece sukienki z wielkimi rozkloszowanymi dołami, niemal na wzór tego, co działo się w epoce Ludwika XIV. Kobiety lat pięćdziesiątych, które wyszły z wojny, czyli z czasów, kiedy ich rolą było bycie patriotką i taką osobą, która wspiera walczącego męża, która pomaga mu nierzadko w działaniach wojennych, a w związku z tym ubiera się dziewczęco, ale skromnie, zaczęła nagle być kobietą, gospodynią domową. Znamienną cechą takiej nowej roli kobiecej była zawsze starannie ułożona fryzura, na co nie było czasu we wcześniejszych czasach okrutnej wojny, kiedy kobiety przede wszystkim skupiały się na tym, co działo się w polityce i wokół, nie miały czasu ani środków na dbanie o dom. Dlatego też nowa rola kobiety po czasach wojny była widoczna bardzo we fryzurze oraz ogólnym wymuskaniu, który jest bardzo charakterystyczny dla lat pięćdziesiątych. Noszono tuniki, ubrania w kształcie trapezu, popularny był styl Etno. Może cos uda się zobaczyć oglądając nagranie z 1958 roku, „Johnny B.Good” śpiewa Chuck Berry.


Lata pięćdziesiąte to wielki rozwój komputeryzacji. Firma Electronic Research Associates (ERA), znana z projektowania pierwszych komputerów wypuszcza na rynek pierwszy komercyjnie produkowany (choć jeszcze niedostępny na szerokim rynku) komputer - ERA 1101. Współtwórcą jego jest młody naukowiec - Seymour Cray, po półtorarocznej pracy w ERA uznany za eksperta w dziedzinie technologii cyfrowej. W wieku 34 lat był uważany za geniusza w dziedzinie wysokowydajnych systemów komputerowych. Pierwszym klientem ERA była Marynarka Wojenna USA. J. Presper Eckert i John Mauchly, pracujący dla korporacji Remington Rand, ukończyli prace nad maszyną UNIVAC-1. UNIVAC posługiwał się systemem dziesiętnym. Uznano go za pierwszy komputer, normalnie dostępny na rynku. Poza tym UNIVAC był pierwszym komputerem, który potrafił przetwarzać pliki tekstowe. Możliwości w tej dziedzinie były co prawda skromne ale wówczas robiły duże wrażenie. Z UNIVACem wiąże się pierwszy "robal" komputerowy. Był nim pospolity mol, żerujący na bawełnianych oplotach przewodów, który unieruchomił maszynę dostawszy się między styki przekaźnika. Powstaje pierwszy brytyjski komputer przeznaczony dla celów komercyjnych - LEO I (Lyons Electronic Office). Służył do rozwiązywania problemów dziennej produkcji i rozprowadzania ciast do herbaciarni sieci Lyons. Jednym z pierwszych zadań komputera było opracowanie systemu zamówień dziennych, które były telefonicznie przekazywane przez sklepy i stanowiły podstawę do obliczenia w nocy niezbędnej następnego dnia produkcji. W laboratoriach Bell zbudowany zostaje pierwszy modem. Jego prędkość to 300 bitów na sekundę. Uruchomiono pierwszą polską maszynę cyfrową, XYZ. Wykonywała ona około 800 operacji na sekundę. Architektura komputera była wzorowana na IBM 701, a części procesora pochodziły z radzieckiego BESM. Po tych komputerowych przeżyciach będziemy szaleć z Little Richardem przy piosence „Lucille” z 1957 roku.


Zostańmy jeszcze na chwilę w dziedzinie nauki i techniki. W 1954 roku w Texas Instruments powstaje pierwszy tranzystor krzemowy. Ten epokowy wynalazek rozpala wyobraźnię konstruktorów - najpierw odbiorników radiowych. Pierwsze przenośne radio tranzystorowe, sprzedane przez Regency Electronics za 50 dolarów, zalało świat nieustającym potokiem informacji i muzyki rozrywkowej. Tranzystor - kosztujący wówczas tylko dwa i pół dolara - zainspirował konstruktorów komputerów do budowy maszyn mniejszych, szybszych i przede wszystkim - tańszych. W naszym życiu jest wszechobecny do dziś. W USA po raz pierwszy organizacje praw obywatelskich wygrały proces sądowy z operatorami sieci telefonicznych. Otóż regulaminy sieci, a za nimi przepisy federalne, nie dopuszczały instalowania żadnych "ciał obcych" na aparacie telefonicznym (co dopiero na samej linii). Zabronione były nawet plastykowe nakładki na mikrofon (tzw. Hush-a-phones - ówczesne mikrofony bardzo głośno reagowały na oddech). W rezultacie oficjalnie dopuszczono nie tylko nakładki, ale także automatyczne sekretarki, przystawki głośnomówiące, a później także modemy, połączone z telefonem indukcyjnie albo akustycznie. Wiele lat później Polska Poczta, Telegraf i Telefon (przodek Telekomunikacji Polskiej SA) została zmuszona do podobnej kapitulacji, i to pod naciskiem posiadaczy komputerków domowych. Pojawiły się pierwsze próby stworzenia sztucznej inteligencji, wystrzelono pierwszego sztucznego satelitę ziemi, a w Tokyo postawiono 333metrową wieżę zwaną Wieżą Tokijską.  A do tego… „Tequilla” w wykonaniu The Champs – najlepiej sprzedający się singiel w USA w roku 1958.


Słynne nazwiska nauki lat pięćdziesiątych to James Watson i Francis Crick (Nobel z fizjologii za podwójna helisę DNA), Albert Schweitzer (lekarz, pokojowa nagroda Nobla za założenie szpitala w Lambaréné w Gabonie), Linus Pauling ( chemik i fizyk, laureat Nagrody Nobla w dziedzinie chemii w 1954 za badania fundamentalnych właściwości wiązań chemicznych i ich zastosowanie do poznania struktur chemicznych skomplikowanych substancji oraz Pokojowej Nagrody Nobla za swój wkład w kampanię przeciwko próbom z bronią jądrową, która przyczyniła się do zaprzestania przez USA i ZSRR przeprowadzania próbnych wybuchów jądrowych w atmosferze), Robert Oppenheimer (ojciec bomby atomowej) oraz  Richard Feynman (ten od kwantów). Wspomnę jeszcze o Polaku. Jack Tramiel,  urodził się w 1928 r. w Łodzi, jako 10-letnie dziecko w 1939 roku trafił do getta, gdzie spędził 5 lat pracując w fabryce odzieży, a potem do obozu Alum niedaleko Hanoweru,  po wojnie wyemigrował do USA i w 1955 zarejestrował w Toronto nowe przedsiębiorstwo, Commodore Business Machines International, produkującej najpopularniejsze wówczas komputery osobiste. A teraz Buddy Holly – przedstawiać nie będę, zrobi to za mnie gospodyni „The Arthur Murray Dance Party” - Kathryn Murray. To był 29 grudnia 1957.


Nazwiska związane z literaturą i sztuką  tego okresu to prawdziwa parada wielkich. William Golding, J. D. Salinger, Halldór Laxness, William S. Burroughs, Allen Ginsberg, Jack Kerouac, Ernest Hemingway, Albert Camus, J. R. R. Tolkien, Jackson Pollock, Pablo Picasso, a w Polsce Borys Pasternak, Jerzy Andrzejewski, Marek Hłasko, Witold Gombrowicz, Leopold Tyrmand, Julian Tuwim oraz….
 Miron Białoszewski „Karuzela z Madonnami”
Wsiadajcie madonny
madonny
Do bryk sześciokonnych
...ściokonnych!
Konie wiszą kopytami nad ziemią.
One w brykach na postoju
już drzemią
Każda bryka malowana
w trzy ogniste farbki
I trzy są końskie maści
od sufitu
od dębu
od marchwi
Drgnęły madonny
I orszak konny
Ruszył z kopyta
Lata dookoła
Gramofonowa
Płyta
Taka
płyta:
Migają w krąg anglezy grzyw
I lambrekiny siodeł,
I gorejące wzory bryk
Kwiecisto-laurkowe
A w każdej bryce vis-a-vis
Madonna i madonna
W nieodmiennej pozie tkwi
Od dziecka odchylona
białe konie
bryka czarne konie bryka rude konie bryka
Magnifikat!
A one w Leonardach min,
W obrazach Rafaela,
W okrągłych ogniach, w klatkach lin
W przedmieściach i niedzielach.
I w każdej bryce vis-a-vis
Madonna i madonna
I nie wiadomo która śpi,
A która jest natchniona
szóstka koni
one szóstka koni
one
Zakręcone!
I coraz wolniej karuzela
Puszcza refren
I peryfe
rafa
elickie
madonny
przed
mieścia
wymieniają
konne piętro
Wsiadajcie
Tę piosenkę nagrała dwie dekady później Ewa Demarczyk, ale nie będziemy tak bardzo wybiegać w przyszłość, więc oddam głos Nataszy Zylskiej, która wykona wielokrotnie potem przerabianą piosenkę „Kasztany”. Rok 1956.


Jeśli chodzi o sport, to przede wszystkim należy wymienić Pelego, który z zespołem Brazylii zdobył pierwszy tytuł mistrza świata w piłce nożnej. Alfredo Stéfano Di Stéfano Laulhé, argentyński piłkarz, uznawany jest za jednego z najwybitniejszych w historii. Stanley Matthews był podziwiany za elegancki i skuteczny styl gry, obdarzono go przydomkiem The Wizard of the Dribble - czarodziej dryblingu. Ferenc Puskás, zawodnik węgierski , otrzymał z kolei przezwisko Galopujący Major. Zostawiamy piłkę nożną. 6 maja 1954 roku Roger Bannister jako pierwszy człowiek w historii przebiegł bieg na milę (1609 metrów) w czasie poniżej czterech minut (3:59,4). Juan Manuel Fangio, argentyński kierowca Formuły 1, był pięciokrotnym mistrzem świata. Łącznie w 58 wyścigach odniósł 24 zwycięstwa, a pod względem liczby zdobytych tytułów mistrza świata ustępuje tylko Michaelowi Schumacherowi. Rocky Marciano to z kolei jedyny niepokonany mistrz świata wagi ciężkiej w boksie. Gordie Howe jest uznawany za jednego z najlepszych hokeistów wszech czasów. Do tej pory jest to zawodnik, który zaliczył najwięcej meczów i najwięcej sezonów w NHL. William Felton "Bill" Russell był amerykańskim koszykarzem i pierwszym czarnoskórym trenerem w NBA, jedenastokrotnym mistrzem z drużyną Boston Celtics (w tym dwukrotnie jako grający trener). Edmund Hillary oraz Tenzing Norgay jako pierwsi w historii zdobyli najwyższy szczyt Ziemi Mount Everest. A dla nas Paul Anka zaśpiewa jeden ze swych największych przebojów „Diana” z roku 1957.


Polacy też nie byli źli jeśli chodzi o sport. Zdzisław Krzyszkowiak ustanowił rekord świata w biegu na 3000 m z przeszkodami (8:31,4), Janusz Sidło 20 kolejnych sezonów należał do dziesiątki najlepszych oszczepników świata. Jerzy Pawłowski ,szermierz, był pięciokrotnym medalistą igrzysk olimpijskich.  Edmund Piątkowski, dyskobol,  podczas Memoriału Kusocińskiego w 1959 ustanowił rekord świata wynikiem 59,91 m. Dwukrotnie bił także rekord Europy, a trzynaście razy rekord Polski. Elżbieta Krzesińska "Złota Ela" to jedna z najwybitniejszych polskich lekkoatletek, specjalistka skoku w dal.  Z powodzeniem, równolegle, uprawiała też inne dyscypliny lekkoatletyczne, wygrywała zawody, ustanawiała rekordy Polski – w skoku wzwyż, biegu na 80 m przez płotki. Jerzy Chromik był trzykrotnym rekordzistą świata na 3000 m z przeszkodami (8.32.0 w 1958). Mieliśmy też wioślarza, wielokrotnego medalistę Igrzysk Olimpijskich i Wioślarskich Mistrzostw Świata i Europy – był to Teodor Kocerka. Zygmunt Chychła,  bokser, zdobył pierwszy po wojnie złoty medal olimpijski dla Polski. Listę olimpijczyków zamyka gimnastyczka Helena Rakoczy - mistrzyni świata i medalistka olimpijska. Warto też wspomnieć Stanisława Królaka, który w  1956 wygrał Międzynarodowy Wyścig Pokoju jako pierwszy Polak. No to radośnie i po polsku – tańczymy w rytmie cha-cha, śpiewa Maria Koterbska, rok 1958.


Jeśli chodzi o film, to w latach pięćdziesiątych pojawiały się na ekranie nazwiska, które mówią same za siebie, pozwólcie więc, że po prostu wymienię związanych z tym okresem reżyserów i aktorów:  Akira Kurosawa, Federico Fellini, Ingmar Bergman, Humphrey Bogart, Marlon Brando, James Dean, Alfred Hitchcock, Marilyn Monroe, Abbott and Costello, Gene Kelly, Bing Crosby, Ava Gardner, Judy Garland, Cary Grant, Vivien Leigh, Orson Welles, Audrey Hepburn, Gregory Peck, Paul Newman, Laurence Olivier, Grace Kelly, Henry Fonda, Roger Vadim, Brigitte Bardot, Elizabeth Taylor, John Wayne, Andrzej Wajda, Jerzy Kawalerowicz, Andrzej Munk, Jerzy Duszyński, Danuta Szaflarska, Adolf Dymsza, Ludwik Sempoliński, Wojciech Jerzy Has, Wanda Jakubowska, Lidia Korsakówna, Tadeusz Schmidt i Hannka Bielicka. A my nadal po polsku, Marta Mirska zaśpiewa piosenkę o Sekwanie z roku 1953.


Lata pięćdziesiąte w sztuce cechuje rozwijająca się twórczość, nosząca nazwę realizmu socjalistycznego (socrealizmu), będącego wyrazem walki o szeroko pojętą sztukę stanowiącą wyraz epoki klasy robotniczej. Naczelnym hasłem, które starano się zrealizować było: „sztuka socjalistyczna w treści, narodowa w formie". Jak już nie raz na przestrzeni dziejów rozwoju architektury, znowu sięgnięto do bogatego dorobku form klasycyzmu. Największym obiektem Warszawy okresu architektury socrealistycznej, o bardzo dobrym (w porównaniu z. innymi obiektami) rozwiązaniu klimatyzacji, jest Pałac Kultury i Nauki, zaprojektowany przez radzieckich projektantów L. N. Rudniewa, A, P. Wielikanowa, L. Rożyna, A. F. Chriakowa, W. N. Nosowa. W  dziedzinie malarstwa i rzeźby  realizm socjalistyczny cechował się ograniczoną tematyką: portrety przywódców, wizerunki pracy i życia ludu, sceny batalistyczne. Podstawową cechą formy była dbałość o realistyczne obrazowanie, jak najbardziej zgodne z potocznym wyobrażeniem świata przez masowego widza. Formuła realizmu w literaturze odwoływała się do XIX-wiecznych wzorów prozy realistycznej i poezji społecznej. Standardowe dzieło spełniało postulaty: typowości opisywanych sytuacji, ideologicznej motywacji rozwoju akcji i romantyki rewolucyjnej. Narracja wyrażała przesłanie dydaktyczne. Wyraźnie była zarysowana granica między postaciami pozytywnymi i negatywnymi. Poezja socrealistyczna cechowała się skrajnie konwencjonalną formą, używaniem wieloosobowego podmiotu lirycznego i patosem, ale główną jej cechą było służalcze, propagandowe zakłamanie. Z ciekawostek - w Polsce socrealizm w literaturze został oficjalnie ogłoszony za obowiązujący w 1949 na zjeździe Zawodowego Związku Literatów Polskich w Szczecinie. Do socrealizmu dobrze pasował zespół Mazowsze.


Wpływ muzyki na emocje sprawił, że stała się ona ważnym elementem propagandy, ale o jej politycznej "prawomyślności" decydował przede wszystkim tekst. Muzyka socrealistyczna miała być przede wszystkim "przystępna w stylu i narodowa w treści”. Oczekiwano utworów melodyjnych, nawiązujących do pieśni i tańców ludowych, a w tematyce dzieł scenicznych i kantatowych – do historii, oczywiście odległej i bohaterskiej.  Preferowano gatunki z tekstem. Powstał nowy gatunek: pieśń masowa, prosta pieśń nawiązująca w warstwie muzycznej do pieśni ludowych, a w słowach wychwalająca przywódców i osiągnięcia socjalistycznego państwa. Zasady socrealizmu narzucono kompozytorom z państw podległych ZSRR podczas zjazdu w Pradze w 1948 roku. W Polsce początkowo z nimi polemizowano, ale oficjalnie wprowadzono je w 1949 podczas zjazdu kompozytorów w Łagowie Lubuskim. Gotowość do realizowania ich zadeklarowali wtedy trzej młodzi kompozytorzy: Tadeusz Baird, Kazimierz Serocki i Jan Krenz, występujący wspólnie jako "Grupa 49". O traktowaniu komponowanej wówczas muzyki jako "wstydliwego epizodu" w biografiach jej twórców świadczy fakt, iż autor kantaty Dwa miasta Jan Krenz, skreślił ją ze swego dorobku. Utwory socrealistyczne miało w swoim dorobku wielu innych twórców, m.in.: Jan Maklakiewicz (Śląsk pracuje i śpiewa, suita ludowa), Alfred Gradstein (piosenki masowe m.in. Na prawo most, na lewo most), Andrzej Panufnik (Symfonia Pokoju). Utwory, które uznawano za sprzeczne z dyrektywami socrealizmu określano mianem "formalistycznych" i nie dopuszczano do ich wykonań. Mimo to, jak słyszeliśmy do tej pory, „przechodziły” też i inne piosenki. Ale teraz już czas na prawdziwego ducha komunizmu. J


Pojawiło się już dziś w naszej audycji jedenastu twórców muzyki lat pięćdziesiątych, ale ciągle jeszcze nie wyszedł zza kurtyny ten najważniejszy, który wstrząsnął całym muzycznym i nie-muzycznym światem. Często nazywany Królem rock'n'rolla lub po prostu, Królem. Jest rozpoznawany na całym świecie przez swoje pierwsze imię. Mowa o Elvisie Presleyu. Urodził się  8 stycznia 1935 w Tupelo, zmarł 16 sierpnia 1977 w Memphis, w swojej rezydencji Graceland. Sprzedał ponad jeden miliard płyt na całym świecie – najwięcej w dziejach muzyki, wydał ponad 70 płyt nie licząc singli i tzw „czwórek”, płyty wydawano nadal po jego śmierci, zagrał też w ponad 30 filmach, w których również oczywiście śpiewał. Był uwielbianym symbolem seksu. A co o nim mówią inni?
Leonard Bernstain: "Elvis Presley jest największym artystą XX wieku"
Al. Green: "On rozkruszył lód dla nas wszystkich"
Little Richard: „On był integratorem. Elvis był jak zbawienie. Nigdy nie puściliby muzyki czarnoskórych, gdyby nie on. On otworzył drzwi dla muzyki czarnoskórych.”
John Lennon: "Przed Elvisem nie było niczego"
Yvonne Tasker:  "Elvis pokazał nowy obraz heteroseksualnej białej klasy robotniczej jako agresywnej"
Lester Bangs : „Elvis to facet, który wprowadził seks do kultury masowej"
Steve Binder: "Powiem to najprościej jak mogę. Czy jesteś kobietą, czy mężczyzną – to nie robi żadnej różnicy. On na pewno przyciągnąłby twój wzrok. Tak dobrze wyglądał, że jeśli nie wiedziałabyś, że jest gwiazdą, a wszedłby do twojego pokoju w twojej obecności – wiedziałabyś, że jesteś tam z kimś wyjątkowym."
Mark Feeney: "Był piękny, niezwykle urokliwy."
Magazyn Forbes : „Presley to najwięcej zarabiający nieżyjący celebryta z rocznym dochodem 45 milionów dolarów amerykańskich.”
Jimmy Carter: „Jego muzyka, jego osobowość zmieniły oblicze amerykańskiej kultury. Elvis Presley był symbolem buntowniczego ducha naszego narodu”
Bob Dylan: "On rozpoczął nową falę i zmienił wszystko – muzykę, język, modę. Od tego zaczęła się ta cała rewolucja społeczno-kulturalna. Lata sześćdziesiąte powstały z tego."
O latach sześćdziesiątych będziemy mówic w przyszłości, a teraz na zakończenie – Król.


4 komentarze:

  1. Świetny artykuł. "Johnny B. Good" hm... spodziewałem się jakiegoś innego kawałka... ale BIAŁOSZEWSKI !!!! Kocham Cię za to :P

    OdpowiedzUsuń
  2. Hehehehehe :))))))
    No patrz, nie wiedziałam, ze jeszcze ktoś oprócz mnie lubi Białoszewskiego. :))))

    OdpowiedzUsuń
  3. Licencja pisałem z Mistrza Mirona :)

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.