piątek, 2 listopada 2012

Seans LX „Umarli też tańczą”

Witajcie słuchacze i czytacze.
Dziś alternatywne spojrzenie na world music, z wpływami gatunków zaliczanych do szeroko pojętego dark independent. Zespół Dead Can Dance, przez wiele lat okręt flagowy wytwórni 4AD.
Mówią o sobie, że są brytyjsko-australijską grupą, a to dlatego, że połowa duetu jest Australijką, a połowa – Brytyjczykiem. Uformowali się w 1981 roku w Melbourne, ale rok później – zdegustowani wąskimi horyzontami tamtejszej sceny muzycznej – przenieśli się do Londynu. Tam w ciągu roku podpisali kontrakt z jedną z najsławniejszych wytwórni muzyki alternatywnej – 4AD. Gdy właściciel firmy – Ivo Watts-Russell – usłyszał nagranie demo grupy powiedział: „Najsilniejszym wrażeniem było poczucie czegoś wyjątkowo oryginalnego”.
W roku 1983 Dead Can Dance nagrali sesję a niedługo później  światło dzienne ujrzał ich pierwszy album zatytułowany po prostu Dead Can Dance.  Album ukazał się w Wielkiej Brytanii na początku marca 1984 roku. Zawierał 10 utworów, z których 4 śpiewała Lisa Gerrard, a 5 Brendan Perry; jedno nagranie, The Fatal Impact było instrumentalne i stanowiło remix kompozycji z 1978 roku. Album został dość ciepło przyjęty przez rynek, chociaż sami muzycy nie byli szczególnie z niego zadowoleni, zwłaszcza od strony technicznej – problemy z dźwiękiem. Jednak nawet już w tym pierwszym materiale słychać te wszystkie wspaniałe pomysły i koncepcje, które są wizytówką DCD. Zaczęli też wprowadzać oryginalne instrumenty – na tej płycie jest to yang t’chin - 58-strunowa chińska cytra. Czarno-biała, surowa okładka albumu, obok logo grupy zawiera rysunek twarzy-  maska Aborygenów. W tym czasie zespół zamieszczał ją na afiszach koncertowych i swoich znaczkach do przypięcia na ubraniu. Był to więc swego rodzaju jego symbol.




W czerwcu 1984 zespół nagrał mini album, tzw EP, Garden of the Arcane Delights. Na rynku ukazał się  na początku września tego samego roku. Okładka płyty, autorstwa Brendana, jest obrazowym przedstawieniem głównego utworu tego wydawnictwa - naga postać symbolizuje, według słów Perry'ego: "pierwotne człowieczeństwo, pozbawione fundamentalnego zmysłu percepcji". Stoi ona wewnątrz ogrodu (świata), w którym znajduje się fontanna, zaś drzewa uginają się pod ciężarem owoców. Później, gdy wszystkie albumy zespołu ukazały się w wersji CD, utwory z Garden of the Arcane Delights zostały włączone do pierwszego albumu zespołu.





Dużo większym sukcesem można nazwać drugi album zespołu Spleen and Ideal,  choćby dlatego, że znalazł się na drugim miejscu brytyjskiej listy przebojów muzyki niezależnej. Od tego momentu Brendan i Lisa bardziej odważnie eksperymentowali z nowymi instrumentami i formami. Wyruszyli także w trasę koncertową. Muzyka na płycie odchodzi od wpływów punk-rockowych i gotyckich z pierwszego albumu i kieruje się bardziej ku muzyce świata. Teksty na albumie inspirowane były twórczością Charlesa Baudelaire'a i Thomasa de Quincey. Oprócz Lisy i Brendana, śpiewających i grających na różnych instrumentach, w nagraniu płyty udział wzięli Martin Mcgarrick i Tony Ayres (kotły), Richard Avison i Richard Hogg (puzon), Andrew Hutton (sopran "De Profundis"),  Gus Ferguson – wiolonczela i Carolyn Costin – skrzypce.





Właścicielowi 4AD najbardziej spodobał się dopiero trzeci krążek Dead Can Dance – Within the Realm of a Dying Sun, wydany w 1987 roku, na którym Lisa i Brendan współpracowali z producentem Johnem Riversem. Okładkę longplaya zaprojektował Brendan Perry. Ostatecznie doszedł do wniosku, iż jej głównym elementem powinna być statua, ponieważ – według jego określenia – jest to dość symboliczny wizerunek, najlepiej wyrażający nastrój tego albumu – poczucie straty, utracenie na zawsze kogoś bliskiego. Zdjęcie zamieszczone na okładce albumu zrobione zostało na cmentarzu Père-Lachaise w Paryżu i przedstawia fragment grobowca François-Vincent Raspaila, francuskiego lekarza, chemika i polityka z XIX w. Album został podzielony na dwie części: pierwsze cztery utwory (strona A longplaya) śpiewa Brendan Perry, a drugie cztery (strona B longplaya) – Lisa Gerrard. Utwory śpiewane przez Brendana Perry mają teksty po angielsku i utrzymane są w charakterystycznym dla niego, klasycyzującym i podniosłym stylu. Natomiast utwory Lisy Gerrard śpiewane są w wymyślonym przez nią, sztucznym języku i zawierają (w warstwie muzycznej) wiele odwołań do dawnej muzyki europejskiej, a także do muzyki bałkańskiej, hinduskiej, tybetańskiej czy arabskiej. W tworzeniu tej płyty też miała udział duża grupa muzyków : Gus Ferguson, Tony Gamage, Francisco Cabeza, John A. Rivers, Ruth Watson, Bernard Oudin, Peter Ulrich, John Singleton, Richard Avison, Andrew Claxton, Mark Gerrard, Piero Gasparini, Alison Harling, Emlyn Singleton.



Sukces tego albumu sprawił, iż DCD jeszcze chętniej czerpali inspiracje i motywy z muzyki etnicznej, chorałów gregoriańskich czy w ogóle z muzyki dawnej. Nie trzeba było długo czekać na propozycję nagrania czy użyczenia istniejących utworów na potrzeby soundtracków filmowych . El Nino De La Luna (Moonchild) z 1988 roku był pierwszym filmem, dla którego duet nagrał ścieżkę i jednocześnie okazją do debiutu aktorskiego Lisy Gerrard. Również w 1988 roku ukazał się kolejny fantastyczny album duetu The Serpent's Egg. Większa część albumu nagrana została w wielopiętrowym apartamentowcu w Londynie. W tworzeniu albumu, oprócz Brendana (który teraz grał między innymi na lirze korbowej) i Lisy wzięli udział David Navarro-Sust, Alison Harling, Rebecca Jackon, Sarah Buckley, Andrew Beesley, Tony Gamage.




Tylko dwa lata trzeba było czekać na kolejny album DCD. Ich piąty album studyjny został zatytułowany Aion i nagrany w studiu w nowej posiadłości Perry'ego - Quivvy Church w Irlandii. Oprócz Brendana i Lisy w nagraniu albumu wzięli udział David Navarro-Sust - śpiew (sopran), Lucy Robinson - skrzypce tenorowe, Honor Carmody - skrzypce tenorowe, Andrew Robinson - skrzypce basowe, Anne Robinson - skrzypce basowe, John Bonnar - instrumenty klawiszowe oraz Robert Perry - dudy.




Natomiast w 1991 roku zespół wydał swoja pierwszą kompilację A Passage in Time. Pierwotnie przeznaczony wyłącznie na rynek amerykański (11 listopada 1985), później ponownie zmiksowany, miał światową premierę w roku 1991. Jak sugeruje sam tytuł ("podróż w czasie"), był to wybór dorobku grupy z poprzednich albumów. Zawierał jednak dwa nowe nagrania, Bird i Spirit.




 

Szósty studyjny album Dead Can Dance, ponownie nagrany w Quivy Church w Hrabstwie Cavan w Irlandii grupa nazwała Into the Labyrinth. Pierwotnie został wydany w 1993 w Wielkiej Brytanii jako podwójny, winylowy LP o limitowanym nakładzie, zawierający obok 11 premierowych dwa dodatkowe nagrania: Bird i Spirit, pochodzące z kompilacji A Passage in Time. Późniejsze wersje albumu wydane jeszcze w 1993 jako CD nie zawierały już tych nagrań. Album został opracowany zupełnie inaczej niż poprzednie. Brendan Perry mieszkał w tym czasie na rzecznej wyspie w Hrabstwie Cavanna na granicy pomiędzy Irlandią a Irlandia Północną, zaś Lisa Gerrard mieszkała z mężem Jackiem Tuschewskim i córką w górach Snow River w Australii. W rezultacie komponowali oddzielnie a dopiero pod koniec spotkali się w studio Brendana w Irlandii i nagrali album razem w ciągu trzech miesięcy. Tym razem na pierwszy plan wybija się zamiłowanie Lisy do muzyki etnicznej, ale muzyka średniowieczna Brendana nie została pominięta. Jest to pierwszy album grupy nagrany wyłącznie przez oboje muzyków, bez pomocy z zewnątrz. Album ten wiele lat później wytwórnia Warner Music Japan Inc wydała w postaci kolekcjonerskiego cudeńka: tekturowa okładka albumu, papierowa i dodatkowa – foliowa – koszulka, w której znajdowała się płyta; druga koszulka była pusta. Również nalepki na płycie, dołączona książeczka ze zdjęciem zespołu i z tekstami wybranych utworów przypominały oryginalny longplay. Całość wzbogacona została dodatkowym, pozłacanym grzbietem w stylu japońskiego obi. Album pełen jest nawiązań do mitu o Tezeuszu, który wszedł do labiryntu aby uwolnić Ariadnę. Lisa śpiewa na nim w swoim własnym wymyślonym języku, Brendan nawiązuje do tradycyjnej Irlandii albo opisuje swoje wewnętrzne przeżycia.



 

Fani długo czekać musieli na pierwsze koncertowe wydawnictwo grupy. Dopiero w 1993 roku ukazał się album Toward the Within z zapisem ich występu live. Zawierał 15 utworów, z których tylko pięć znanych było z poprzednich albumów zespołu. Album nagrany został w listopadzie w Mayfair Theatre w Santa Monica, Kalifornia. Było to ostatnie duże wydarzenie w Mayfair Theatre, jakiś czas później został on uszkodzony w wyniku trzęsienia ziemi i musiał zostać zburzony. Koncert został wydany jako płyta kompaktowa, podwójna winylowa (mały nakład kolekcjonerski), kaseta magnetofonowa i wideo. Wideo, sfilmowane przez Marka Magdisona, zawiera także wywiady z Lisą Gerrard i Brendanem Perrym oraz teledysk do utworu Yulunga (Spirit Dance) złożony z fragmentów filmu "Baraka". Ani płyta, ani wideo nie zawierają całego koncertu. Na płycie nie znalazł się Gloridean oraz utwór z napisów końcowych wideo, na wideo nie znalazła się Persian Love Song i koncertowe wykonanie Yulunga (Spirit Dance). W 2001 Toward the Within zostało wydane na DVD jako część boksu Dead Can Dance (1981-1998). Wydanie DVD zawierało dodatkowo dyskografię, teledyski do utworów Frontier, The Protagonist i The Carnival Is Over oraz fragment filmu "Baraka" zatytułowany "Calcutta Foragers/Homeless" w którym podkład muzyczny stanowił utwór The Host of Seraphim. W 2004 DVD ukazało się jako oddzielne wydawnictwo. Oprócz Lisy i Brendana w tworzeniu płyty brali udział: Robert Perry - dudy (uillean pipes), irlandzkie buzuki, flażolet, instrumenty perkusyjne, John Bonnar - instrumenty klawiszowe, śpiew, instrumenty perkusyjne, Ronan O'Snoriagh - instrumenty perkusyjne, śpiew, Andrew Claxton - instrumenty klawiszowe oraz Lance Hogan - gitara basowa, gitara 6-strunowa, instrumenty perkusyjne, śpiew.



 
Ostatni studyjny album Dead Can Dance wydany wspólnie przez Brendana Perry'ego i Lisę Gerard ukazał się w czerwcu 1996. Nagrany ponownie w Quivvy Church, prywatnym studiu Perry'ego w Irlandii, nosi tytuł  Spiritchaser. Spory wpływ na muzykę zawartą na płycie miała folklorystyka afrykańska - zarówno pod względem instrumentarium, jak i tekstów. Album poświęcony był pamięci Marka Gerrarda i Eleanor Vormehr. Twórcy płyty to Lisa Gerrard - śpiew, różne instrumenty, muzyka, teksty, Brendan Perry - śpiew, różne instrumenty, muzyka, teksty, Renaud Pion klarnet turecki, Peter Urlich - instrumenty perkusyjne, Ronan O'Snodaigh - instrumenty perkusyjne,  Lance Hogan - instrumenty perkusyjne,  Robert Perry - instrumenty perkusyjne oraz  Klaus Vormehr - instrumenty perkusyjne.



 
Zespół rozwiązano w 1998 roku. W 2001 ukazał się box set Dead Can Dance (1981-1998), o którym wspominałam już wcześniej, a w 2003 kompilacja Wake: The Best Of Dead Can Dance. Wszystko wskazywało na to, że jest to koniec DCD, choć zespół reaktywował się na krótko w 2005 roku, jednak po trasie koncertowej zaprzestał działalności. W 1999 wytwórnia 4AD wydała solowy album Perry'ego Eye of the Hunter, który zawiera jego kompozycje, a także utwór Tima Buckleya I Must Have Been Blind. Około 2001 Perry napisał muzykę do filmu Grahama Wooda, który pracował wcześniej z Dead Can Dance: zaprojektował okładki albumu Wake i kompilacji 1981-1998. W 2008 Perry ogłosił odejście z wytwórni 4AD. W 2010 ukazał się jego album Ark, który został wydany przez Cooking Vinyl Records. Brendan Perry pojawiał się również w nagraniach innych artystów, w tym na kilku płytach Hectora Zazou. Lisa solowo  znana była głównie jako kompozytorka muzyki filmowej. W 2001 r., wraz z Hansem Zimmerem, otrzymała Złoty Glob oraz była nominowana do Oscara za muzykę do filmu „Gladiator”. W 2005 r. współpracowała z Ennio Morricone przy muzyce do filmu "Los utracony" na podstawie książki Imre Kertesza. Wydała sama lub we współpracy z innymi muzykami kilkanaście płyt, między innymi z Klausem Schulze.








W maju 2011 roku niespodziewanie zespół zapowiedział nową, światową trasę koncertową na 2012 rok oraz prace nad nowym albumem. Marzenia fanów o powrocie grupy zaczęły się spełniać. Album ukazał się pod znamiennym tytułem Anastasis.  „Anastasis”  to greckie słowo oznaczające wskrzeszenie. Brendan opowiada: „Myślałem, że Anastasis to idealny tytuł naszego powrotu. Ponadto słowo to można tłumaczyć jako ‘pomiędzy dwoma etapami’”. Płyta jest tak doskonała jak te z najlepszego okresu „pierwszego DCD”. Nadal czerpią inspiracje i motywy z muzyki etnicznej, chorałów gregoriańskich,  z muzyki dawnej, są blisko mrocznego gotyku, odwołują się do różnych kultur i religii, tworząc muzykę eteryczną, wzniosłą i urokliwą jednocześnie. Jest to chyba najbardziej wyważony album w dyskografii duetu. Anastasis zawiera osiem utworów, cztery śpiewa Perry, cztery Gerrard. Oboje oni mają swych zwolenników, część fanów woli głos Brendana, część głos Lisy, tym razem więc nikt nie jest zawiedziony. Ja też zachowałam równowagę w swoim wspisie na temat DCD, choć przyznaję,  że należę do grupy skłaniającej się bardziej w stronę mrocznych klimatów związanych z głosem Brendana. To właśnie jemu pozwolę więc zakończyć nasze dzisiejsze spotkanie.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.