piątek, 6 stycznia 2012

Seans XXIV : „Rok 2011”

Witajcie, słuchacze i czytacze.
Dziś podsumowanie minionego 2011 roku. Miejsce mamy oczywiście na zaprezentowanie 12 piosenek, więc najpierw te, które są poza „szczęśliwą dwunastką”.
30. Bjork „Crystalline”
29. Coma „Los, cebula i krokodyle łzy”
28. Basia feat. Mietek Szcześniak „Wandering”
27. Stirwater „Water water”
26. Tony Bennett & Amy Winehouse „Body and soul”
25. Skunk Anansie ” God loves only you”
24. Florence and the Machine „Shake it out”
23. Red Box „Brighter blue”
22. Barbra Streisand „The windmills of your mind”
21. Fink „Fear is like fire”
20. Kate Bush „50 words for snow”
19. Beth Hart & Joe Bonamassa „Don’t explain”
18. Tony Bennett & Sting „The Bulevard of Broken Dreams”
17. Jane’s Addiction „Irresistible force”
16. Luxtorpeda „Autystyczny”
15. Tony Bennett & K. D. Lang „Blue Velvet”
14. Fink „Yesterday was hard on all of us”
13. Nosowska „Kto”
A na miejscu 12. Adele z piosenką „Someone like you” Z Royal Albert Hall w Londynie. I ta publiczność….


Na miejscu 11. Sade, która nawet wydając kompilacje potrafi trafić na listy przebojów. Oto jej piosenka „Love is found”.


Na miejscu 10. Myslovitz i utwór „Przypadek Hermana Rotha”. Płyta jak dla mnie słaba, ale ten utwór jest bardzo dobry.


Dziewiąta pozycja : ja odkryłam tę piosenkę na płycie Smooth Jazz Cafe 11, Fourplay & Anita Baker „You’re my thrill”.


Miejsce ósme jest zajęte przez ubiegłorocznych gości festiwalu Open’er, grupa Coldplay i fantastyczny „Paradise”.


Na miejscu 7. trzech spidermanów, znaczy supermanów. ;) Reeve Carney&Bono&The Edge „Rise above 1”.

Miejsce 6 to ponownie Fink, bo jego płyta „Perfect Darkness” to dla mnie najlepsze jego dzieło w całej karierze. Utwór tytułowy.

Wspaniały był ten rok dla Barbry Streisand. Nic dziwnego więc, że i na mojej skromnej liście gości. Na miejscu 5 najlepsza piosenka z jej ostatniej płyty: „Solitary moon”.
 
Na czwartym – piosenka związana dla mnie z wieloma miłymi wspomnieniami. Jedna z bardzo niewielu piosenek z konkursu Eurowizji, która mi się podoba, jedyna, która podbiła moje serce. Raphael Gualazzi „Follia d’amore”.

Co by nie mówić, Adele zawojowała świat. Na mojej liście w dwu odsłonach. Teraz, na miejscu trzecim,  w świetnym utworze i niezaprzeczalnym hicie „Set fire to the rain”.
 
Na drugim wspaniała para Beth Hart & Joe Bonamassa , którzy zdecydowali się połączyć swe bluesowe siły na płycie. Wyszło cudo, a wśród różnych rewelacyjnych utworów ten diamencik : „I’ll take care of you”.

Tam - dara - dam!!! Pora na miejsce pierwsze. Absolutne i niepodważalne. Doskonały tekst, porywająca muzyka. Z Australii, Gotye feat. Kimbra „Somebody that I used to know”.
 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.