niedziela, 22 stycznia 2012

Seans XXVI „Zima”

Witajcie słuchacze i czytacze.
Zimno, zimniej, najzimniej, zimowy krajobraz dziś będzie nas otaczał. Zima występuje tylko w klimacie umiarkowanym, więc jesteśmy w pewnym sensie szczęściarzami, bo możemy jej doświadczać. Chociaż, jak mawiał Tadeusz Gicgier „Zima jest piękna do pewnego stopnia... Celsjusza”. Technicznie, czy raczej meteorologicznie, przyjmuje się, że zima to okres roku, w którym średnie dobowe temperatury powietrza spadają poniżej 0 °C. Zasadniczo zimę poprzedza jesień, jednak pomiędzy tymi okresami znajduje się klimatyczny etap przejściowy - przedzimie. Podobnie zimę od wiosny oddziela przedwiośnie. Astronomiczna zima na naszej półkuli trwa od 22 grudnia do 21 marca. Pora dnia jest krótsza od pory nocnej, jednak z każdą kolejną dobą dnia przybywa, a nocy ubywa. Większość świata roślin i zwierząt przechodzi okres uśpienia, a opady mają tzw formę zestaloną, czyli „po naszemu” – pada śnieg.


Gdy się woda ścina i u gęsi pierś biała, będzie zima stała.
Zimę uśmierza wiosna, wiosnę lato niszczy.
Jaka zima, takie lato.
Gdy woda zimą w rzekach huczy, to na wiosnę mróz dokuczy.
Jak niedźwiedź budę buduje, to zima się szykuje.
Gdy zima mocno rzeki lodem ścina, wiele ciężarnych ma w ten rok syna.
Dłużej świat zima ziębi, niż lato ogrzewa.
Byłoby lato dłuższe, żeby nie zima.
Dopiero zimą można odróżnić biednych od bogatych.
Co lato uzbiera, to zima pożera.
Przyjdzie czas, kiedy zima zapyta nas, co robiliśmy przez całe lato.
Zima starym dokucza, a młodych naucza.
W pierwszym tygodniu grudnia gdy pogoda stala, będzie zima długo biała.
Gdy nie wymrozi zima, sierpień zbierać co nie ma.
Luty zimny i suchy, sierpień będzie gorący.
Późna zima długo trzyma.
Gdy mróz w lutym ostro trzyma, wtedy jest niedługa zima.
W zimie: komin nam ojcem, fajerka matką, kożuch dobrodziej, a zapiecek chatką.


Co nam się najbardziej kojarzy z zimą? Mnie chyba bałwan. Teoretycznie bałwan ma w ogólnym zarysie przypominać człowieka. Tradycyjny bałwan składa się z trzech kul śniegowych ustawionych na sobie, tworzących głowę, tułów i nogi. Oczy, usta i guziki wykonuje się z węgielków, nos z marchewki, ręce z patyków, natomiast nakrycie głowy stanowi garnek bądź wiadro, czasami też daje mu się w „rękę” miotłę. Bałwan symbolizuje zimę, choć na zakończenie tej pory roku topi się Marzannę. Może dlatego, że bałwan jest dość nietrwały. Zimowe Igrzyska Olimpijskie w Insbrucku w 1976 roku wybrały sobie bałwana (Schneemandl) na maskotkę. Lepienie bałwana jest nadal popularną zabawą, choć ostatnio coraz głośniej zrobiło się o rzeźbach lodowych. Z czystego, zamrażanego specjalną techniką lodu, artyści wyczarowują cuda, odbywają się festiwale i konkursy, a małe i duże dzieła sztuki ozdabiają plaże i rynki miast. W Szwecji, w wiosce Jukkasjärvi można pomieszkać w hotelu całkowicie wykonanym z lodu i śniegu.


Jak w zimie piecze, to w lecie ciecze.
Zima wieje, mróz się śmieje.
Gdy ciepło w lutym, zimno w marcu bywa. Długo potrwa zima, rzecz to niewątpliwa.
Liść na drzewie mocno się trzyma, nie tak prędko będzie zima.
W październiku jak liście z drzew nie spadają, będzie tęga i ostra zima.
Święty Józef kiwnie brodą, pójdzie zima razem z wodą.
Jeśli mokra, mroźna zima, to przez długie czasy potrzyma.
Skrzętnemu chomikowi i zima niestraszna.
Zima bez śniegu – lato bez chleba.
Od świętego Marcina zima się zaczyna.
Od Fabiana i Sebastiana zima murowana.
Na świętego Józefa pięknie, zima szybko pęknie.
Na świętego Grzegorza idzie zima do morza.
Gdy październik ciepło trzyma, zwykle bywa mroźna zima.
Kiedy ptaki w zimę śpiewają, to w maju im dzioby pozamarzają.
Gdy ciepło na Dominika, ostra zima nas dotyka.
Gdy nie zasiejem za dobrej chwili, przez całą zimę będziem pościli.
Po suchej zimie wiosna bez deszczów nie minie.


Jeśli tylko panują sprzyjające warunki, czyli temperatura kilku stopni Celsjusza poniżej zera, można zrobić bitwę na śnieżki. Brak jest ustalonych zasad tej zabawy, bawiący się mogą dzielić się na drużyny, których zawodnicy wspomagając się wzajemnie walczą przeciwko zespołowemu przeciwnikowi, jednak równie często okładanie się śnieżkami odbywa się na zasadzie każdy z każdym. Jeśli rzucanie śnieżkami ma charakter zabawy zespołowej, to drużyny rzucają się śniegiem, dopóki któryś z członków wyczerpany bitwą nie pośliźnie się na śniegu lub nie zostanie weń powalony przez innych bawiących się. Wtedy często dochodzi do krótkiego zmasowanego ataku nań przez zawodników drużyny przeciwnej, polegającego na obsypaniu leżącego śniegiem, a nawet natarciu mu śniegiem odsłoniętych części ciała. Yukigassen to nazwa niemal zawodniczej bitwy na śnieżki z Japonii. Drużyny mają po 7 – 9 zawodników i kapitana. Można budować swego rodzaju wały ochronne, a kapitanowie opracowują taktykę obrony i ataku. Ciekawe kiedy będzie to dyscyplina olimpijska. ;)


Dopiero w samym środku zimy przekonałem się, że noszę w sobie niepokonane lato. (Albert Camus)
Jeden bałwan zimy nie czyni. (Władysław Grzeszczyk)
W zimie potrzebne jest ciepłe okrycie, w starości – brak zmartwień. (Sokrates)
– Widzisz – powiedziała – tyle jest tego, co nie znajduje sobie miejsca ani latem, ani jesienią, ani na wiosnę. To wszystko, co jest nieśmiałe i zagubione. Niektóre rodzaje nocnych zwierząt i tacy, którzy nigdzie nie pasują i w których nikt nie wierzy... Trzymają się na uboczu cały rok. A potem kiedy jest spokojnie i biało i kiedy noce stają się długie, a wszyscy posnęli snem zimowym – wtedy wychodzą. (Tove Jansson, „Zima Muminków”)
W zimie wszystkie ramiona obrażonego drzewa proszą, by im pomóc założyć palto. (Gomez de la Serna)
Dlaczego wydaje nam się, że zima trwa dużo dłużej niż wszystkie inne pory roku? (Bogumił Buczyński)
Królowie są jako zima, bo dreszczem biednych przejmują. (Carpio Lope de Vega)
Uratuj węża zimą, ukąsi cię latem. (przysłowie)


Związane z lodem sporty to między innymi bobsleje, łyżwiarstwo, wędkarstwo podlodowe, hokej na lodzie. Zawsze mnie zaciekawiał curling,  rozgrywany na prostokątnej tafli lodu przez  dwie drużyny liczące po 4 zawodników. Do gry używa się ciężkich granitowych kamieni, które są wypuszczane na lodzie w kierunku celu zwanego domem. Liczba przyznanych punktów zależy od ilości kamieni znajdujących się najbliżej środka domu. Poziom umiejętności, precyzja i złożoność wykonywanych zagrań oraz odpowiednia strategia sprawiają, że curling jest nazywany „szachami na lodzie”. Jakkolwiek ładnie by się nie nazywały – mnie zawsze rozśmieszali  panowie biegający ze szczotkami i polerujący lód przed czymś dziwnym po nim sunącym.  ;) Zwolennicy bardziej ekstremalnych przeżyć mają jeszcze do wyboru nurkowanie podlodowe, w którym oprócz tego, że zanurza się człowiek w lodowatej wodzie wchodząc w przerębel, to jeszcze może sobie pobyt pod lodem uatrakcyjnić chodzeniem po tafli od spodu. Oczywiście do góry nogami. Dla leniwców za to – kulig, czyli dawna rozrywka magnaterii, którzy przejażdżki saniami z pochodniami rozpoczęli już w XVII wieku. Młodzieżowa odmiana tej zabawy to ciągnięcie kilku połączonych sanek przez traktor lub samochód. Niestety, przy tej zabawie czasem niektórzy tracą zdrowy rozsądek. L


Dopiero zimą można odróżnić bogatych od biednych. (przysłowie)
Dłużej świat zima ziębi, niż lato ogrzewa. (przysłowie)
Dopiero zimą można powiedzieć, które drzewa są naprawdę zielone. Dopiero kiedy wieją przeciwne wiatry, można powiedzieć, czy człowiek albo kraj jest odważny i nieugięty. (John F. Kennedy)
W zimie, kiedy na dworze jest minus dziesięć stopni, wlewam do termosu gorącą zupę i idę na mecz piłkarski. Dwie godziny później nadal jest zimno jak diabli, ale gdy otwieram termos, w środku jst goraca zupa. Zgadza się? Potem, w środku lata, kiedy na dworze jest plus czterdzieści, wlewam do tego samego termosu zimną lemoniadę. Dwie godziny później, gdy umieram z gorąca, otwieram go i w środku nadal jest zimna lemoniada. Mam do was pytanie: Skąd termos wie? (Jonathan Carroll)
Zima jak troska, długo trwa, a lato jak szczęście, mija chwilą. (Maria Rodziewiczówna)
Ja rozumiem, że wam jest zimno, ale jak jest zima to musi być zimno! (film „Miś”)
Można tak się zamknąć w zimie, że nie dostrzeże się wiosny. (Stefan Garczyński)
Kiedy ptaki w zimie śpiewają, to w maju im dzioby pozamarzają.


Znajdując się zimą nad morzem lub jeziorem możemy z dreszczem zauważyć ludzi, którzy mimo ujemnej temperatury zażywają kąpieli. Wbrew pozorom kąpiel w zimnej wodzie nie jest dla człowieka czymś wyjątkowym. Nie są wymagane jakieś niezwykłe przygotowania przed wejściem do wody ani szczególne predyspozycje organizmu – potrzebne jest tylko takie przygotowanie jak przed każdym wysiłkiem rekreacyjno-sportowym. Kąpiel w wodzie o temperaturze 0 °C trwa oczywiście tylko kilka minut, gdyż dłuższa groziłaby niebezpiecznym wyziębieniem organizmu. W praktyce kąpiel taka oznacza łagodne zanurzanie się w wodę oraz krótkie przebywanie w niej, a ludzi praktykujących tą zabawę nazywa się morsami. Kąpać mogą się zarówno osoby nastoletnie, jak i w podeszłym wieku. Morsami bywają również starsze dzieci, ale te wchodzą do wody na krótko – tylko aby się zmoczyć. Kąpać mogą się praktycznie wszystkie osoby poza mającymi problemy z sercem, gdyż jednym z objawów wejścia do zimnej wody jest wyraźnie przyspieszona akcja serca – okres przebywania w wodzie można porównać do krótkiego, ale bardzo intensywnego biegu. Korzyści z lodowatych kąpieli to przede wszystkim zahartowanie ciała, zwiększenie odporności organizmu, poprawa wydolności układu sercowo-naczyniowego, lepsze ukrwienie skóry. Niestety, większość morsów bardzo źle znosi za to przebywanie w dogrzanych, wysuszonych pomieszczeniach. Coś za coś.


„Zima” Maria Konopnicka

Nasza zima biała
Chustą się odziała
Idzie, idzie do nas w gości
W srebrnych blaskach cała!
Włożyła na czoło
Księżycowe koło
Lecą z płaszcza gwiazdy złote
Gdy potrząśnie połą
Z lodu berło trzyma,
Tchu ni głosu nie ma.
Idzie, idzie smutna cicha,
Ta Królowa Zima!

Idzie martwą nogą,
Wyiskrzoną drogą,
Przystanęły rzeki modre
Do morza nie mogą.
Gdzie stąpi, gdzie stanie,
Słychac narzekanie:
- Oj biedne my kwiaty, trawy
Co się z nami stanie!
Przed nią tuman leci
Straszy małe dzieci…
A my dalej do komina:
- Nie puścim waszeci!

Jak Buka i Królowa Śniegu w jednym. ;)


Bardzo ostrą zimę nazywa się zimą stulecia. W Polsce szczególnie zapamiętane zostały:
Luty 1929 : najzimniejszy w historii meteorologii - średnie temperatury tego miesiąca oscylowały w granicach -13°C do -16°C. Padło wiele nieoficjalnych rekordów zimna m.in. -42°C w Czechowicach-Dziedzicach oraz -45°C w Rabce. Oficjalna najniższa temperatura to -40,9 °C w Żywcu.
Zima 1939/40 : najmroźniejsza zima w czasie II wojny światowej. Zaczęła się ona w połowie grudnia. W styczniu panowały silne mrozy. 11 stycznia zanotowano w Siedlcach najniższą temperaturę (oficjalną) w historii meteorologii -41,1°C. Zima ta trwała do pierwszych dni marca.
Zima 1962/63 : zamknięto w Polsce większość szkół, kin, teatrów i muzeów. Wstrzymywano lub ograniczano produkcję w fabrykach, tak z powodu braku energii elektrycznej, paliw i ciepła, jak i z powodu braku pracowników, z których wielu nie mogło dojechać do pracy. Panował silny mróz, opady śniegu były bardzo znaczne, a codziennie na wiele godzin wyłączano prąd. Zaopatrzenie sklepów, które także przy sprzyjającej pogodzie było w tamtych czasach bardzo słabe, jeszcze bardziej zostało ograniczone, tak że brakowało podstawowych artykułów. Składy opału oblegane były przez tłumy ludzi chcących kupić cokolwiek nadającego się do ogrzewania mieszkań, nawet trudny do wykorzystania w domowym gospodarstwie miał węglowy.
Zima 1978/1979 : w noc sylwestrową 1978 rozpoczęły się tak intensywne opady śniegu, że wkrótce potem sparaliżowany został cały kraj, brakowało surowców energetycznych. W większości miast komunikacja miejska nie funkcjonowała wcale lub w bardzo ograniczonym stopniu. Transport międzymiastowy również funkcjonował bardzo źle. Autobusy w niektórych okolicach jeździły w tunelach wykopanych w śniegu. W Suwałkach temperatura nie przekraczała -30°C w dzień. Na warszawskim Ursynowie, który został praktycznie odcięty od reszty stolicy, w mieszkaniach temperatura spadła do +7°C. Podobnie było także w innych miastach, zwłaszcza w peryferyjnych dzielnicach. Do odśnieżania torów i dróg skierowano żołnierzy i ciężki sprzęt wojskowy (m.in. czołgi, które swoimi gąsienicami zrywały grubą warstwę zmrożonego i zbitego śniegu na drogach).
W XXI wieku najbardziej mroźne jak dotychczas były zimy 2005/06 i 2009/10. W obu przypadkach temperatury w Polsce spadały nawet do -30 °C


Na zakończenie pięćdziesiąt słów na określenie śniegu: drifting, twisting, whiteout, blackbird braille, Wenceslasaire, avalanche,  swans-a-melting, deamondi-pavlova, eiderfalls, Santanyeroofdikov,  stellatundra, hunter's dream, faloop'njoompoola, zebranivem, spangladasha, albadune, hironocrashka, hooded-wept, phlegm de neige, mountainsob, anklebreaker, erase-o-dust, shnamistoflopp'n, terrablizza, whirlissimo, vanilla swarm, icyskidski, robber's veil, creaky-creaky, psychohail, whippoccino, shimmerglisten, Zhivagodamarbletash, sorbetdeluge, sleetspoot'n, melt-o-blast, slipperella, boomerangablanca, groundberry down, meringuerpeaks, crème-bouffant, peDtaH 'ej chIS qo', deep'nhidden, bad for trans, shovelcrusted, anechoic, blown from polar fur, vanishing Word, mistraldespair, snow.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.